Parafia jest Rodziną. Jest to nie tylko hasło, na które nikt już nie reaguje, ale jest ono jedną z podstawowych określeń wspólnoty parafialnej. Właściwie wszystko uzasadnia, by taką nazwą się posługiwać, bo przecież tak wiele nas wszystkich łączy. Mamy jeden Dom, do którego wszyscy przychodzimy i spotykamy się z jednym Panem, który jednakowo każdego z nas kocha i dla wszystkich ma wspaniały plan zbawienia. W tym Domu przeżywamy wszystkie nasze sprawy, zarówno radosne jak i smutne. Przychodząc na niedzielną Eucharystię czyli Ucztę, z jednego Stołu spożywamy Jeden Chleb - Ciało Pana, a z ołtarza Słowa czytamy List, który Bóg napisał do wszystkich i każdego z osobna. Oprócz świątyni, która nas łączy w jedną rodzinę, mamy jeszcze „Dom zmarłych” - czyli cmentarz, gdzie czekają na zmartwychwstanie nasi bliscy zmarli. Dlaczego o tym wszystkim piszę? Bo wydaje mi się, że jest tak dużo niezrozumienia dla siebie nawzajem. Ostatnio, zresztą już nie pierwszy raz, ktoś z nas zachowuje się jak obcy, by nie powiedzieć wróg. Jeśli parafia jest Rodziną, to zupełnie niezrozumiałym jest działanie na szkodę parafii. Jeśli widzę jakieś niewłaściwe lub niepokojące mnie działania, czy nie wystarczy przyjść do rodziny, w tym wypadku do duszpasterzy i porozmawiać na temat, który mnie niepokoi? Czy trzeba z tym „lecieć” do prasy, telewizji, jakiegoś urzędu itd.? Tym bardziej jest to smutne, że ten Ktoś nawet nie ma odwagi podpisać swoim imieniem i nazwiskiem „zaskarżane” sprawy. Tym bardziej jest to smutne także dlatego, że dotyczy to cmentarza, na którym od kilku lat usiłujemy coś porządkować. Pojawiły się chodniki, jest mniej drzew, które śmiecą, regularnie są usuwane śmieci z pojemników, a ostatnio pojawił się monitoring. Wspomniana anonimowa osoba tego wszystkiego nie widzi, ale dostrzega to, co jest jedynie niewielkim problemem, który będzie naprawiony. Tak nie postępuje uczciwy członek rodziny. A tak swoją drogą, zapłaciliśmy mandat na życzenie tej osoby. xdzh
zdj. Siostra Tomasza Potrzebowska
Po gruntownej modernizacji, nasz Dom Formacyjny napełnił się słuchaczami WARSZTATÓW O POSŁUDZE UWALNIANIA. To bardzo ważny temat, a zarazem problem, który dotyka wielu naszych braci i sióstr. Nawet nie zdajemy sobie sprawy z tego, że nasze życie jest często wystawiane na próbę i wielu nie ma dość siły się przeciwstawić atakom złego ducha.
|
| Czasem nieświadomie stajemy się zniewoleni, a ten stan zatrzymuje nas w miejscu i nie pozwala rozwijać się duchowo. Prowadząca warsztaty, znana nam z ubiegłorocznych rekolekcji wielkopostnych, Siostra Tomasza bardzo wnikliwie ukazała problematykę zniewoleń i uwolnienie z tego stanu dzięki łasce naszego Pana Jezusa Chrystusa. Nasz Zbawiciel, będąc pośród nas, niejednokrotnie walczył ze Złym Duchem i pomagał uwalniać się od Jego wpływu. Apostołowie i pierwsi uczniowie Pana podejmowali misję uwalniania. Posługę uwalniania mogą pełnić zarówno osoby duchowne jak i świeckie. Jednak są różne poziomy pełnienia tej posługi. Uwolnienie na najbardziej podstawowym poziomie jest dążeniem do wyzwalania samego siebie spod wpływu szatana. Wszyscy chrześcijanie powinni podejmować ten wysiłek, zwłaszcza wtedy, gdy doświadczają kuszenia lub mają świadomość, że dotyka ich jakaś forma demonicznej presji. Są także takie osoby świeckie, które zostały obdarowane charyzmatem uwalniania.
|
|
Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris – polska organizacja pozarządowa z siedzibą w Warszawie – od czterech lat zajmuje się, między innymi, kwestią narastającego nie tylko w europejskich państwach, ale także w naszym kraju, zjawiska chrystianofobii. Instytut corocznie przekazuje do Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie raport o przypadkach wandalizmu, aktach profanacji, naruszeń wolności religijnej, wolności sumienia oraz obrazy uczuć religijnych w całej Polsce. Liczba czynów motywowanych nienawiścią wobec chrześcijan stale rośnie, co wymaga usprawnienia systemu ich monitorowania oraz przeciwdziałania. W tym celu Instytut powołał Centrum Wolności Religijnej. Zajmuję się on opracowywaniem narzędzi prawnych, umożliwiających osobom wierzącym korzystanie bez przeszkód z pełni praw i wolności – szczególnie wolności religijnej, wolności sumienia, wolności słowa, wolności zrzeszania, obrony przed zastraszaniem, upokarzaniem, marginalizacją, cenzurą, groźbami oraz przemocą. Centrum Wolności Religijnej stanowi miejsce, do którego będzie mogła zgłosić się każda osoba, która została ofiarą lub była świadkiem aktu przemocy, dyskryminacji bądź nietolerancji wobec chrześcijan w Polsce. Szczegółowe informacje, dotyczące ww. działań znajdują się w specjalnej broszurce, przygotowanej z myślą, aby księża proboszczowie mogli poinformować swoich parafian o możliwości zareagowania na wszelkie akty naruszające uczucia religijne oraz profanacje. Dodatkowo na stronie: www.cwr.ordoiuris.pl znajduje się formularz, za pośrednictwem którego wszyscy, którzy doświadczyli aktów przemocy bądź dyskryminacji na tle religijnym, będą mogli je zgłosić. W przypadkach wymagających pomocy prawnej, zostanie ona im udzielona nieodpłatnie.
DZIEŁO RATOWANIA PRASTAREJ, XIII-WIECZNEJ WIEŻY |
|
| Trwają prace przy naszej wieży. Dobry Bóg daje nam wciąż pogodę, która daje szanse prowadzenia prac na wieży. Trwa montaż specjalnych wzmocnień wieży, opracowany przez inżynierów. Pod koniec prac pragniemy również odnowić zegar na wieży kościelnej. Jestem wdzięczny za wpływające ofiary na wieżę. Wszystkie osoby składające ofiarę na wieże otrzymują cegiełkę w postaci obrazka Matki Bożej Serdecznej na drewnie. Dokładne informacje na ten temat podam na koniec prac. Będę wdzięczny za każdą złotówkę na ten cel składaną. Poniżej nr konta parafii na które można składać ofiary. Proboszcz Parafii ks. Henryk Dziadczyk
| Parafia Rzymskokatolicka p.w. św. Aleksego w Przedborzu. Ul. Kościelna 1, 97-570 Przedbórz; nr rachunku bankowego parafii: 63 8988 0001 0000 0013 8400 0001 |
HISTORIA PRZEDBORSKIEJ WIEŻY
Przedborska świątynia ma długą i bogatą historię - pierwotny obiekt sakralny powstał w 1278 roku.
Fundatorem kościoła był Bolesław Wstydliwy a budowniczym Jacek Aleksy Sadykierz. Pierwotnie gotycki, obecnie o wystroju barokowym z cudownym obrazem Matki Boskiej Serdecznej z 1618 roku. W kaplicy płn. znajduje się barokowy ołtarz z XVII w. z obrazem Pana Jezusa, w kaplicy płd. ołtarz również barokowy z obrazem św. Antoniego. Zachowała się kazimierzowska wieża gotycka z czerwonego piaskowca o charakterze obronnym z 1340 roku. U wejścia do kaplicy Pana Jezusa znajduje się kuna (żelazna obroża), do której w średniowieczu przypinano za rękę ludzi, potępiając a nawet opluwając ich za nieobyczajność. Przy schodach wejściowych znajdują się figury Matki Boskiej i św. Franciszka oraz kapliczka słupowa św. Floriana.
Kościół parafialny w Przedborzu w ciągu dziejów uległ zniszczeniom razem z miastem. Spalony w 1683 r. oraz w latach najazdu szwedzkiego 1655-57 został odbudowany w latach 1640-1695, szczególnie kosztem Mikołaja Siemieńskigo, który przyczynił się do jego odbudowy i wybudowania kaplic św. Antoniego i św. Mikołaja, obecnie Pana Jezusa.
Pożar w 1793 r. zniszczył wieżę i drugi pożar w 1834 r. zniszczył częściowo kościół. Restaurowany w 1848 r. wtedy wieża została obniżona, u podstawy została czworoboczna w przyziemiu kamienne boniowane portale z XVII w. wyżej ośmioboczna oddzielona galeryjką wsparta na kamiennych konsolach. Kolejne zniszczenia wieży przyniosła II wojna światowa. U jej schyłku Niemcy uczynili sobie z wieży punkt obserwacyjny, z którego obserwowali czy pod Przedbórz nie zbliża się Armia Czerwona. Ta, gdy dotarła do miasteczka wystrzeliła z czołgu pocisk w kierunku stanowiska obserwacyjnego, uszkadzając przy okazji poważnie budowlę. Wykonany już po wyzwoleniu remont, sprawił, że wieża ma obecny wygląd i zwieńczona jest innym hełmem w kształcie ośmiobocznego ostrosłupa.
W 1871 r. restaurację kościoła – podczas której zatracił on wiele cech gotyckich – przeprowadził ks. proboszcz Józef Szpanderski. Odnawiany był również w latach 1885, kiedy dobudowano od południa zakrystię (obecnie kruchta ) oraz w latach 1924-29.
2 lutego 1831 r. władze powstańcze zabrały 615 kg. spiżu dzwonów na armaty. Obecne dzwony zostały ufundowane w 1872 r. W 1923 r. zostały rozebrane dwa boczne ołtarze i na ich miejscu zbudowano ambonę i chrzcielnicę.
W tym roku są prowadzone prace konserwatorskie wieży kościelnej. Otrzymaliśmy ponad 400 tyś. złotych dofinansowania z Ministerstwa Kultury oraz Urzędu Marszałkowskiego w Łodzi. Udział Parafii w tych pracach wynosi ponad 119 tyś. złotych.
Możesz włączyć się w to dzieło ratowania prastarej, XIII - wiecznej wieży składając dar finansowy zgodnie z potrzebą Twojego serca.
Za wszystkie złożone ofiary na ten szczytny cel Bóg Zapłać. |
Poniżej zdjęcia z odbudowy hełmu wieży kościelnej po zniszczeniach wojennych powstałych w styczniu 1945 r. Foto Lucjan Brylski. Ze zbiorów Bożeny Brylskiej. I zdjęcie z 2018r. wieży kościelnej.
|