MYŚLI DO EWANGELII NIEDZIELNEJ z dnia 01.01.2017r. (Łk 2, 16 - 21)

16 Udali się też z pośpiechem i znaleźli Maryję, Józefa i Niemowlę, leżące w żłobie. 17 Gdy Je ujrzeli, opowiedzieli o tym, co im zostało objawione o tym Dziecięciu. 18 A wszyscy, którzy to słyszeli, dziwili się temu, co im pasterze opowiadali. 19 Lecz Maryja zachowywała wszystkie te sprawy i rozważała je w swoim sercu. 20 A pasterze wrócili, wielbiąc i wysławiając Boga za wszystko, co słyszeli i widzieli, jak im to było powiedziane.

21 Gdy nadszedł dzień ósmy i należało obrzezać Dziecię, nadano Mu imię Jezus, którym Je nazwał anioł, zanim się poczęło w łonie [Matki].

BÓG CIĘ KOCHA!

Rozpoczęliśmy Nowy 2017 Rok.  Zwykle bywa, że ludzie snują marzenia o tym, co ten nowy rok przyniesie. Posługując się zjawiskami wziętymi z przyrody, można powiedzieć, że będą pogodne, bardzo słoneczne i ciepłe dni, ale zapewne będą także pochmurne, zimne i przygnębiające. Tak bywa w pogodzie i tak bywa w naszym życiu. Ileż razy przeżywamy pochmurne i smutne dni, pełne cierpienia, żalu, zawodu, niespełnionych marzeń i planów? Ale nie tylko z takich dni składa się życie. Są też piękne, pogodne i radosne dni, takie, które sprawiają, że chce się żyć, unosić z zachwytu do góry jakby na skrzydłach.  Nikt nie może przewidzieć ani pogody na przyszły rok, ani jakości życia. Jest w życiu wiele niespodzianek, zaskoczeń i niepewności.  Czy jest coś pewnego? Tak, są pewniki.  Jeden z nich dobrze znamy, choć nie zawsze jesteśmy tego świadomi. Brzmi on bardzo prosto i jasno: BÓG CIĘ KOCHA I BĘDZIE KOCHAŁ, A JEGO MIŁOŚĆ JEST BEZWARUNKOWA I PEWNA.  Chcąc się o tym przekonać, wybieramy się znów, tak jak w Betlejemską Noc, do Groty, gdzie Pan się narodził. Spotykamy tak Maleństwo leżące na sianie, Jego Matkę – Świętą Bożą Rodzicielkę i Józefa, zatroskanego o Boże Dziecię. Uświadamiamy sobie, że On narodził się ze względu na każdego z nas, przyszedł, bo nas kocha. W liście do Galatów, święty Paweł pisze: „Bóg zesłał swojego Syna, zrodzonego z niewiasty, zrodzonego pod Prawem, aby wykupił tych, którzy podlegali Prawu, abyśmy mogli otrzymać przybrane synostwo”. Dzięki przyjściu Boga na ziemie zostaliśmy usynowieni, czyli staliśmy się przybranymi synami Boga.  U progu nowego roku staje przed nami Matka, Święta Boża Rodzicielka, daje nam Jezusa, i zdaje się mówić: Daję wam Bożego Syna, którego dla was zrodziłam. Dają wam Jego łaskę i Jego światło. Jedno, co powinniście zrobić, to otworzyć się na Niego i przyjąć Go ze wszystkim, co ma dla was! Jeżeli tak zrobisz, to zapewniam cię, że będzie to najpiękniejszy rok, jaki dotąd ci się przydarzył. Nic tak nie uszczęśliwia jak Bóg obecny w naszym życiu.  Bóg nie jest nachalny, nie łamie twojej wolności. Przychodzi, gdy Go zaprosisz. Ale gdy Go zaprosisz, wówczas zobaczysz jak dobry i szczęśliwy będzie każdy dzień. Słuchałem kiedyś świadectwa pewnego Krzysztofa, który opowiadał o swoim życiu i drodze do Boga. Niby wszystko przebiegało poprawnie, bo jako dziecko został ochrzczony, przyjął Komunię świętą, a nawet Bierzmowanie. Później zrozumie, że wszystko, co otrzymywał w Kościele było bez wiary. Życie tak go doświadczyło, że w pewnym momencie stanął na krawędzi, krok przed samobójstwem. Wtedy, ku swojemu zaskoczeniu, spotkał w swoim życiu Jezusa dzięki Wspólnocie działającej przy parafii. Zrozumiał, że Bóg cały czas czekał na niego. Można w nowy rok wchodzić na różne sposoby. Nie będę o nich mówił, by wszyscy dobrze je znamy. Ale jest ten Maryjny. Warto za nim pójść. Przyjmij dziś Jezusa z rąk Matki Bożej i niech błogosławi twój każdy dzień. xdzh

Kwiecień 2024
25
Czwartek
święto św. Marka, Ewangelisty
BuaXua Calendar